me 1
No dobra wiec dzisiaj mamy 8.01.09. Pare dni temu był sylwester a ja znowu siedziałam w domu z dziadkami. Nie tak jak powinna obchodzic sylwestra każda fajna nastolatka(14-latka). Tylko ja nie jestem fajna, cool. Mówią mi aligator...ale nie dlatego, ze jestm straszna lae dlatego że chca zeby mnie zabolało. Dlaczego?...nie wiem sama. Nie mam chłopaka ale tego pewnie łatwo sie domyślec....I jeszcze...chwilka to jest mój blog czyli mój pamietnik....Ale takze własny swiat który moge przedstawić jak chce.No to do dzieła...
Przedstawiłam strasznie smutną wersje siebie...wiekszosc to prawda...praktycznie wszystko. Tyle ze ja nie jestem emo ai nic z tych rzeczy...złapałam poprostu przymułę...bo moje życie jest fajne. Jestem córeczką tatusia która ma wszystko co chce. Mam super koleżanki...moze nie są the beast friend ale zawsze...no a chłopcy...to kwestia czasu....Ta wersja bardziej sie podoba? To połączcie je a zobaczycie jak wygląda moje życie.
A teraz tak bez owijania w bawełne: Jestem nastolatką troszke zwariowana ale też opanowaną, uwielbiam imprezy, chłopców i wydawanie pieniedzy. Nie obchodzi mnie co ktos sobie o mnie pomysli tylko robie to co chce. Pare osób mnie nie lubi?!Mam to głeboko w du***. Jestem wulgarna a zarazem słodka. To tyle to ja Marta(gangsta style)